Lęk przed szpitalem
W jaki sposób przygotować dziecko do koniecznego pobytu w szpitalu, tak aby uniknąć niepotrzebnego lęku, to problem, który nie ma jednego „właściwego" rozwiązania.
Reakcje dziecięce na hospitalizację są ogromnie zróżnicowane i zależą między innymi od długości pobytu, ciężkości choroby, oswojenia się – lub jego braku – ze szpitalem, a jeszcze bardziej – od charakteru dziecka i od umiejętnego przygotowania go przez rodziców do nowego rodzaju doświadczeń.
Charakter dziecka – stopień łatwości, z jaką godzi się ono na oddzielenie od rodziców i akceptuje nowe, nieznane otoczenie – należy więc do czynników decydujących. Tu zaś nie da się zbyt wiele zrobić. Biorąc jednak ten charakter pod uwagę, trzeba starać się zrobić wszystko, co możliwe, aby jak najlepiej przygotować dziecko na pobyt w szpitalu.
Znając dobrze własne dziecko, musicie umieć sami ocenić, czy lepiej jest powiedzieć mu z dużym wyprzedzeniem czy z krótszym, czy należy wszystko przedstawić mu bardzo szczegółowo, czy wystarczy w zarysach. Niektóre dzieci czują się lepiej, gdy wszystko jest „zapięte na ostatni guzik". Inne w takiej sytuacji za bardzo się przejmują, więc lepiej, kiedy wypadki je zaskakują.
Działając z wyprzedzeniem, można opowiadać dziecku, na czym polega życie w szpitalu. Może ono bawić się w doktora lub pielęgniarkę, używając dostępnych obecnie w sklepach zestawów „Małego lekarza". Niektórzy rodzice wybierają się nawet z dziećmi do szpitala na coś w rodzaju rekonesansu. Ogromną pomocą mogą być liczne książki, które mają za zadanie opowiedzieć dziecku o szpitalu.
W większości wypadków opór dziecka jest spowodowany raczej nieznajomością szpitala niż jakimiś konkretnymi sprawami, które mają w nim nastąpić. Dlatego wszystkie podejmowane przez Was działania, mające na celu zaznajomienie dziecka z tym, co je czeka, mogą być bardzo pomocne.
Oprócz tego musicie pamiętać, że dziecku zawsze trzeba mówić prawdę, w tej sytuacji, jak i we wszystkich innych. Nie obiecujcie, że nie będzie bolało, bo może boleć. Nie przysięgajcie, że go nie zostawicie, skoro najprawdopodobniej będziecie musieli. Nie zapewniajcie, że będzie wspaniale, bo raczej nie będzie.
Dobrze jest natomiast przygotować coś miłego na powrót ze szpitala i powiedzieć o tym dziecku. Będzie wówczas miało na co czekać.
Na tym się jednak rzecz nie kończy. W placówkach opieki zdrowotnej coraz lepiej się obecnie rozumie, że nie wystarczy jedynie dbać o zdrowie fizyczne dziecka. W trosce o dobrą kondycję psychiczną małych pacjentów szpitale stają się coraz bardziej otwarte na współpracę. W wielu z nich są dzisiaj także miejsca dla rodziców – w tym samym pokoju, w którym jest dziecko, lub w pokoju obok.